Red Ferrari.

Nigdy nie lubiłam czerwonego koloru. Uważałam, że jest agresywny, wyzywający, nietwarzowy i dominuje totalnie nad resztą stroju. A potem znalazłam czerwone rurki i pogląd na temat czerwieni zmienił się o 360 stopni. Okazało się , że krwiste portki nadają się na wszystkie okazje: od zakupów w centrum handlowym, przez imprezę, aż po spotkanie z kontrahentem. Taki modowy evergreen :-).

Dodatki w kolorze złota - lekko niepoważne, z przymrużeniem oka : złota kula w krogulczych szponach plus  pierścionek w kształcie królika. No i Litki. Niezmiennie królujące w moim zbiorze obuwia.


 
 
 
 

Marynarka - Reserved, t-shirt, biżuteria - h&m, spodnie - Bershka, buty - Jeffrey Campbell.


                                                                  Fot. Artur Gawlikowski
                                                               http://fotografiakoszalin.com/


Jeżeli podoba Wam się ta stylizacja możecie na nią zagłosować TUTAJ w konkursie C-style by C-thru.

kategorie:

37 komentarze :

    1. Ewelyna17 marca 2011 22:30

      pięknie :) rewelacyjne spodnie.

      OdpowiedzUsuń
    2. panna marta17 marca 2011 22:39

      O kurcze, na pierwszym zdjęciu wyglądasz jak pani Olejnik! Bardzo Ci pasują te spodnie:)

      OdpowiedzUsuń
    3. Unknown17 marca 2011 22:45

      Swietny outfit!

      OdpowiedzUsuń
    4. Jadore ce style17 marca 2011 23:04

      a powiedz Ty nam- jak się chodzi w litach? :D

      JadoreCeStyle

      OdpowiedzUsuń
    5. Anonimowy17 marca 2011 23:20

      Wow, cóż za miejse...
      Super zestaw-porteczki i buty tworzą idealny duet!

      OdpowiedzUsuń
    6. pocahontas17 marca 2011 23:21

      świetnie !!!

      Lity <3

      OdpowiedzUsuń
    7. magic17 marca 2011 23:30

      woooo! maja sablewska, suuuper! :)

      zapraszam na KONKURS u mnie, do zgarniecia sliczna TOREBKA :)

      OdpowiedzUsuń
    8. Unknown17 marca 2011 23:33

      świetny outfit!
      spodnie są genialne no i te lity :)

      OdpowiedzUsuń
    9. Sylwia17 marca 2011 23:51

      Stylizacja w pełni przypadła mi do gustu. Uwielbiam obcisłe spodnie, białe podkoszulki i czarne marynarki. Buty są świetne są kropką nad "i". Codzienne ubranie nabrało pazura, poza tym dzięki nim fajnie rozkładają się proporcje sylwetki:)Jakoś nie wyobrażam sobie płaskich butów do takich portek:)Bardzo fajnie!

      OdpowiedzUsuń
    10. Ewa Wiertel17 marca 2011 23:56

      po prostu idealna stylizacja:*

      OdpowiedzUsuń
    11. tattwa18 marca 2011 03:50

      świetna całość, nic dodać nic ująć

      OdpowiedzUsuń
    12. PASSIONsewing18 marca 2011 06:16

      też kiedyś miałam podobne podejście do czerwonego i nagle bum :) do czerwonych spodni dołączyła czerwona marynarka. Wyglądasz świetnie!!!

      OdpowiedzUsuń
    13. BeAtta18 marca 2011 06:45

      Świetny set ! Wyglądasz genialnie ! ;)

      pozdrawiam...

      OdpowiedzUsuń
    14. Anonimowy18 marca 2011 08:36

      great outfit! so, are Lita's shoes comfortable?:)

      OdpowiedzUsuń
    15. fashion-psyche18 marca 2011 11:01

      Buty są rewelacyjne :) w połączeniu ze spodniami prezentują się świetnie. :) Czerwony kolor rządzi. ;)

      OdpowiedzUsuń
    16. Rykoszetka o życiu w mieście18 marca 2011 14:27

      Świetnie, bardzo podobają mi się dodatki:)

      OdpowiedzUsuń
    17. The fancy gal18 marca 2011 16:06

      Super, chciałam ten naszyjnik ale w moich hamach nie było. Marzę o czerwonych spodniach ale skórzanych.

      OdpowiedzUsuń
    18. Paulina Galicka18 marca 2011 17:12

      cudownie ! szalenie zgrabnie i sexownie :) pozdrawiam

      OdpowiedzUsuń
    19. Chicca18 marca 2011 18:00

      Stunning outfit!!!Love your pants!
      http://chiccastyle.blogspot.com/

      OdpowiedzUsuń
    20. Anonimowy18 marca 2011 18:20

      360? to chyba nie zmienilas zdania na temat czerwieni.. no chyba ze chodzilo Ci o 180, ach te podchwytliwe liczby (chcialam napisać matematyka ale.. no bez przesady- tu nie trzeba bylo wykonywać żadnego działania..)

      poza tym, spoko outfit

      OdpowiedzUsuń
    21. Eve-r-green18 marca 2011 18:45

      Plosieq & popdisorder : They are great and are the most comfortable shoes ever. Really :-)

      Handmade clothes: czerwoną marynarę też kupiłam :-D

      The fancy gal: też szukałam skórzanych, ale te nieprawdziwe wyglądają tandetnie, a na prawdziwe, porządne w postaci wydatku 1000 zł w górę na razie mnie nie stać. A szkoda.

      Anonimowy: masz rację. Poległam :-D

      OdpowiedzUsuń
    22. cocorosa18 marca 2011 20:30

      You look gorgeous!! <3
      Love your jewelry
      xoxo

      OdpowiedzUsuń
    23. agatazamorska18 marca 2011 20:44

      łaaa, jakie długie nogi! świetnie wyglądasz!!
      rewelacyjne zdjecia!

      OdpowiedzUsuń
    24. No Life Till Leather18 marca 2011 21:54

      Spodnie i buty, które doprowadzają mnie do szału <3

      OdpowiedzUsuń
    25. Agnee18 marca 2011 23:33

      Według mnie każdy ubiór jest stylizacją.

      OdpowiedzUsuń
    26. szavka19 marca 2011 00:17

      musze tez sobie kupic jakies KOLOROWE spodnie. Nie wiem czy to beda czerwone, ale cos musze skrobnac :) Wiosna tuz tuz.

      szavka WORLD

      OdpowiedzUsuń
    27. ZZ Tomczuk19 marca 2011 12:06

      wow! najlepszy zestawy dnia, wyglądasz fenomenalnie :)

      OdpowiedzUsuń
    28. karolinka_99719 marca 2011 13:06

      Genialnie wyglądasz :)
      Te buty są fenomenalne! A na podobne spodnie mam wielką chęć, ale figura nie ta;( Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

      OdpowiedzUsuń
    29. Doma19 marca 2011 17:57

      P.E.R.F.E.K.C.Y.J.N.I.E. kropka ;-)

      OdpowiedzUsuń
    30. Weronika19 marca 2011 18:10

      Bosko! wszystko mi się ogromnie podoba :)

      OdpowiedzUsuń
    31. Modna Komoda19 marca 2011 19:49

      Straszne fajnie wyglądasz w litach :-)!

      OdpowiedzUsuń
    32. Anna Maria20 marca 2011 20:45

      Wow ! Wyglądasz przepięknie ! Jestem zachwycona tym zdjęciami ! Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny ! :)

      OdpowiedzUsuń
    33. MAGDArling25 marca 2011 21:09

      jeszcze raz zobacze czerwoen spodnie na blogu to nie wytrzymam! szukam dla siebie od dlugiego czasu i znalesc fajnych nie moge!;)

      super wygladasz!!!

      OdpowiedzUsuń
    34. Anonimowy29 marca 2011 22:04

      Nie chcę się czepiać, ale obrót o 360 stopni prowadzi do punktu wyjścia ;)
      Pozdrawiam

      IB

      PeeS
      Ślicznie wyglądasz!

      OdpowiedzUsuń
    35. Anonimowy30 marca 2011 23:12

      twoje zdjecia byly dZis w DZIEN DOBRY TVN.

      OdpowiedzUsuń
    36. rosapelsblog10 kwietnia 2011 23:58

      nice photos i love it ! u are wonderful woman !

      OdpowiedzUsuń
    37. Anonimowy14 kwietnia 2011 19:00

      jeśli coś obróci się o 360 stopni, to będzie dokładnie w tym samym miejscu co na początku. 180 stopni- to chyba miałaś na myśli :]
      przepraszam, zboczenie zawodowe.
      buty najlepsze z zestawu, ogólnie przyjemnie się patrzy

      OdpowiedzUsuń