Sporty
Od jakiegoś czasu mam tak zwane ciuchowe "zen". Wiem, które rzeczy podobają mi się samej, w czym czuję się dobrze i co do mnie pasuje. Nie kupuję podświadomie rzeczy, które widziałam na znajomej blogerce czy w kolorowym magazynie. To zabawne, jak wiele czasu zajęło mi zdobycie odporności na oczopląsowe i wszechobecne trendy, uwolnienie się od chęci posiadania absolutnie wszystkiego co właśnie przymierzyłam w sklepie. Teraz do mojej szafy trafiają tylko te ubrania, które są w 100% "moje". Takie, które będą w niej jeszcze miesiącami, jeśli nie długimi latami. I mimo, że nie są to klasyki (uwierzycie, że nie mam ani jednej małej czarnej, białej koszuli czy tradycyjnych lakierowanych czółenek?), to uwielbiam każdą jedną sztukę, którą mam teraz w garderobie.
A jak mi czegoś braknie, to pożyczam z szafy małża. Co ostatnimi czasy zdarza się dość często.
Aktualnie na tapecie styl sportowy. Jak zwykle z opóźnionym zapłonem. Skórzane spodenki kupiłam w Lizbonie i kocham je za luźny, nonszalancki krój. Latem będę je nosić do kompletu z tym skórzanym topem i z przezroczystym białym t-shirtem (albo ażurowym). No chyba, że za kilka tygodni wytrenuję takie mięśnie brzucha, że koszulka na wierzch nie będzie mi potrzebna.
Aczkolwiek biorąc pod uwagę moje zamiłowanie do pizzy i naleśników z nutellą może być z tym ciężko.
P.s. Balony wzięliśmy ze sobą całkiem spontanicznie. To pozostałość po przedwczorajszych urodzinach małża (jeszcze raz sto laaaat kochanie :-*).
Wszelkie podobieństwo z inną sławną modową blogerką niezamierzone.
P.s. 2 Czy Wy też mieliście dziś taką piękną pogodę? Love it!
Świetne są te buty... a ja właśnie pracuję nad odpornością na trendy, bo to potrafi zgubić.
OdpowiedzUsuńButy uwielbiam. Długo szukałam idealnych sneakersów i oto są :-D I w dodatku najwygodniejsze na świecie.
Usuńbardzo na tak!!! :)
OdpowiedzUsuńZestwa bardzo mi sie podoba a zdjecia sa rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńRewelacja! Piękne buty i spodenki :)
OdpowiedzUsuńFajny look na luzaka:-) extra ta koszulka!
OdpowiedzUsuńBuziaki
fantastyczny look :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł na sesję :D zarąbiste są te zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJej ja też się staram tego nauczyć. Myślę ze estem na jak najlepszej drodze bo jeszcze pare lat temu wchodziłam do sklepów i wszystko, dosłownie wszystko chciałam miec. Pamiętam niekonczace się awantury z mama - ja chciałam w ona mowila nie. Teraz na szczęście to mi przechodzi, co raz mniej rzeczy mi się podoba i co raz czesciej uważam, ze ceny za poszczególne rzeczy są nie adekwatne do ich wyglądu a co więcej do ich jakości. Pozbyłam się z szafy wszystkiego co miałam na sobie tylko raz i staram się dobierać rzeczy, które będą mi służyć przez długi czas. Przede wszystkim wybieram to co mi sie podoba a nie to co jest super extra modne. Tak uwielbiam czytac to co.piszesz i tak bardzo cenie Cię za Twoje własne zdanie, którego.nie boisz się wypowiadać, ze na pewno nie zdajesz sobie z tego sprawy. Twój blog zaczelam sledzic jako.pierwszy i wiedz ze zawsze jestem z Tobą. Jesteś mistrzynią i powinnas o tym wiedziec ;)przepraszam za.kropki które gdzieniegdzie się pojawiły ale.mam telefon dotykowy, który jest najgorszy na świecie. Ps. Masz super małza. Uwielbiam Was.
OdpowiedzUsuńNo to mnie kurde teraz lekko zaskoczyłaś. W sumie to nawet bardzo :-D Strasznie fajnie coś takiego usłyszeć. Dzięki! :-*
UsuńP.s. Małż pęknie z dumy, jak przeczyta :-P
Nawet nie wiedziałam ze się tak rozpisalam ;) prawde prawie.;)
UsuńSuper! <3
OdpowiedzUsuńdziś przekopałam pół internetu w poszukiwaniu takich szortów :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz :)
Marzę dzień i noc o tych sneakersach, ale w portfelu pustki :( wyglądasz świetnie. Pzdr
OdpowiedzUsuńI love these photos!
OdpowiedzUsuńhttp://nathaliexn.blogspot.com/
super stylizacja! zazdroszczę spodenek!
OdpowiedzUsuńhttp://bykaja.blogspot.com/
bardzo pozytywna sesja :)
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja, płaszczyk moje marzenie :)
OdpowiedzUsuńTeż mam te szorty i są idealne na wiosnę - moja wersja do żakietu i zamszowych botków ;-)
OdpowiedzUsuńswietna stylizacja:)
OdpowiedzUsuńZamiłowanie do pizzy, skąd ja to znam..? ;)
OdpowiedzUsuń