HIT czy KIT - czyli co mnie kręci, co mnie bulwersuje

A dziś pobawimy się w ranking HIT czy KIT? Ostatnie dni były bardzo obfite w różnego rodzaju wydarzenia - inne bardziej modowe, inne mniej. Ci, którzy zaglądają tu regularnie przyzwyczaili się już, że ten blog coraz częściej wychodzi poza ramy szeroko pojętej mody i przypuszczam, że tak już zostanie. Poniżej przedstawiam Wam mój subiektywny zestaw "hot or not" (moja opinia zaznaczona na czerwono).
Jestem ciekawa, jakie Wy macie zdanie co do poszczególnych podpunktów.

No to startujemy.



HU HU HA, NASZA ZIMA ZŁA

Pierwszego dnia miesiąca dzięki niezastąpionemu Facebookowi dowiedzieliśmy się o ważnych faktach. Otóż okazało się, że a) oto nastał grudzień ("Hello December", "December please be good for me") oraz że b) spadł śnieg. Po raz kolejny przekonaliśmy się, że social media zastępują nam nie tylko kalendarz, ale i własne okno. Teraz wystarczy już tylko w spokoju poczekać, aż owy śnieg jak co roku zaskoczy polskich drogowców i sezon zimowy, jak również sezon na "kurwa, ale zimno" zamiast "cześć" uważam za oficjalnie rozpoczęty.

 HIT czy KIT?






JAK DOROSNĘ CHCĘ BYĆ JAK EDYTA GÓRNIAK

Moja sympatia do Edyty Górniak trwa nieprzerwanie od czwartej klasy podstawówki, kiedy to na "Mini liście przebojów" ruszałam ustami do playbacku jej wielkiego hitu "To nie ja byłam Ewą" (co z racji mojego własnego imienia było trochę kuriozalną mieszanką). Byłam na tyle przekonująca, że uplasowałam się na podium, a Pani Dyrektor Pączek w nagrodę wręczyła mi zestaw kredek świecowych i zepsutego walkmana. Plus sto do lansu. Wracając do rzeczywistości - w  niedzielę w Warszawie odbyła się finałowa gala plebiscytu "Zwykły bohater", na której Edyta Górniak pojawiła się jako gość specjalny ze swoim mini recitalem. Powiedzieć, że wyglądała olśniewająco, to mało! Gwiazda przebierała się aż trzy razy, a każda z kreacji doskonale pasowała zarówno do charakteru eventu (ostatnio rzadko spotykana umiejętność wśród polskich celebrytów), jak i do urody Edyty. I powtórzę to jeszcze raz głośno i wyraźnie - tak, uważam, że Edyta Górniak jest przepiękną kobietą i nawet, jeżeli pomagała naturze wypełniaczami i chirurgią plastyczną to efekt i tak jest naturalny. Wszystkich oburzonych moim poglądem odsyłam do zdjęć Sonii Bohosiewicz czy chociażby zbotoksowanej do granic możliwości Justyny Steczkowskiej. Jest różnica?

HIT czy KIT?




ONZ - ORGANIZACJA NIEZADOWOLONYCH Z ŻYCIA

Komitet Praw Dziecka ONZ żąda zakazu funkcjonowania tzw. okien życia, w których matki mogą zostawić niechciane noworodki. Komitet przekonuje, że dzieci mają prawo poznać swoich rodziców, a pozostawienie noworodka w oknie życia odbiera im taką możliwość. No jasne, na śmietniku czy w beczce po kiszonej kapuście martwe dziecko z pewnością będzie miało większą szansę na integrację z rodzicielką, która tak bardzo go pragnęła, że aż wyrzuciła.

HIT czy KIT?




BUY THE PERFECT GIFT

Grudzień to aż dwukrotna okazja do obdarowania naszych najbliższych (Mikołajki, Boże Narodzenie). Z tej okazji wszystkie szanujące się gazety wypuściły poradnik sponsorowanych produktów, które w swej wspaniałości możemy kupić ukochanym. I tak, jednym z najlepszych prezentów ever według magazynu "In Style" jest gra w klasy składająca się z filcowej maty w kolorze szarym lub czarnym z narysowanymi na niej ponumerowanymi polami od 1 do 8 za jedyne 249 peelenów za sztukę (!!!) lub niezawodne łyżki do podawania przekąsek. "Glamour" za to na bogato - ręcznie malowana komoda (5709 zł), a w wersji dla biedaków body La Perla za przysłowiowe 2366 zł. Kupowanie prezentów jeszcze nigdy nie było tak łatwe!

P.s. Zupełnie nie ogarnęłam dlaczego w wydaniach grudniowych nie ma nic o stylizacjach na Sylwestra???   Why?

HIT czy KIT?
Gra w klasy, cena 249 zł/szt, via czerwonamaszyna.pl





SZCZECIŃSKA POTAŃCÓWKA

Z okazji wydania 90-tego numeru Hot Magazine Szczecin zorganizował party połączone z pokazem mody rodzimych projektantek. Nie będę się tu rozpisywać, bo nie mam nad czym. Pokaz zorganizowany był na stojąco, bez miejsc siedzących dla gości, a efekt był taki, że przez dwie godziny obejrzałam sobie czubki głów występujących modelek i ani jednej kreacji. Uważam, że jak się chce coś robić, to trzeba to zrobić porządnie, a nie na zasadzie "zorganizujmy pokaz, nie wiemy jak, ale zorganizujemy". Nie ukrywam też, że nie jestem fanką szczecińskich twórczyń i oprócz Fanfaronady (piękne tiulowe spódnice) oraz Sylwii Majdan (wszystko piękne) na próżno szukać w tym mieście ciekawych inspiracji. Event opuściliśmy w popłochu udając się do pobliskiego KFC, które choć w części wynagrodziło nam mega zawód imprezą. Zainteresowanych zdjęciami z pokazu odsyłam TUTAJ, a poniżej wklejam Wam najlepszą stylizację tamtego wieczoru według Hot Magazine Szczecin (doprawdy, wtf?!).

HIT czy KIT?

http://hotmag.pl/sylwetka/hot-noc-stylizacja-tygodnia/1095


ONA TU JEST I TAŃCZY DLA MNIE

Pozostając w klimatach Szczecina nie sposób wspomnieć o nagraniu, które przetoczyło się po internecie niczym potężny huragan. Mowa o aktualnie szalenie popularnym kawałku discopolowego zespołu "Weekend", który zmiksował szczeciński raper Sobota. Piosenka hula już nie tylko po sieci, ale i na naszych lokalnych dyskotekach (i uwierzcie mi, że jeszcze nigdy nie widziałam takiej euforii polskim disco polo na hausowych baletach :-D), więc tylko czekać, aż ten całkiem udany remiks podłapie reszta Polski. Jak widać czasem można zrobić coś z niczego, a (jak to mówią szafiarki) inspiracje można przecież znaleźć wszędzie.

HIT czy KIT?

http://www.youtube.com/watch?v=aKrMk-7f9AA



JEŚLI PRAGNIESZ MOJEJ ZGUBY, ŻUCZKA ZIENIA KUP MI LUBY

Zapoczątkowany przez Roberta Kupisza trend na drogie basici w pełni. Po koszulkach z orłem przyszedł czas na białe t-shirty Macieja Zienia. Na stronie mostrami.pl, gdzie możemy nabyć owe cudo za jedyne skromne 320 peelenów, czytamy, że

"(...) biały t-shirt został opatrzony kultowym żukiem będącym główną inspiracją i znakiem rozpoznawczym kolekcji Hurricane. Niezbędny element garderoby, który doskonale dopełni każdą stylizację nadając jej nieco egzotycznego charakteru. Afrykańskiego żuka goliata Maciej Zień wypatrzył w paryskim sklepie i zafascynowany jego anatomią postanowił właśnie z niego uczynić motyw przewodni swojej najnowszej kolekcji."

Ubolewam, iż Pan Maciej nie wypatrzył żuczka gnojotoczka. Osobiście uważam jego anatomię za o wiele ciekawszą.

HIT czy KIT?


GIRL, U ARE AMAZING

W końcu doczekaliśmy się polskiego magazynu z blogerką na okładce. Sukces Julki z Maffashion został w końcu słusznie doceniony i należycie uhonorowany. Oczywiście zaraz pojawiły się złośliwe głosy zarzucające Maff kumoterstwo i protekcję z redaktorem naczelnym KMaga, ale nawet one nie są w stanie podważyć ogromnej popularności bloga młodziutkiej dziewczyny ze Złotowa. Ponad 110 tysięcy fanów na Fb, kilkanaście sesji reklamowych oraz ciekawych modowych projektów, wyjazd do Australii, współpraca z liczącymi się firmami to zaledwie niewielki wycinek jej osiągnięć. Ta okładka pokazała zwykłą - niezwykłą osobę, która udowodniła, że pasją i ciężką pracą można wygrać marzenia. I bardzo spodobało mi się to, co Julia napisała u siebie na fb pod tym zdjęciem:

"Zanim zaczniecie analizować, krytykować napiszę tylko tyle: Aaaaa cieszę się! Wywiad był bardzo "specyficzny". Trochę jak rywalizacja, bo z jakiej paki blogerka ma być na okładce i skąd w ogóle tyle szumu o to całe "blogowanie" takie płytkie (tyle rzeczy można robić w wolnym czasie, np oglądać tv)... IM WIĘCEJ TAKICH WYWIADÓW, tym może łatwiej będzie młodym ludziom robić coś mniej szablonowego (niż praca na etacie) coś swojego (abstrahując od tematu blogów) i będzie to szanowane. Natomiast wysiłek i ciężka, systematyczna praca w końcu przestanie być przeliczana w kategoriach przerzuconej ilości cegieł i kropli potu na czole."


Nic dodać, nic ująć. No bo niby dlaczego Tobie miałoby się nie udać?


HIT czy KIT?

http://www.facebook.com/photo.php?fbid=486805198031040&set=a.109152812462949.4984.108462685865295&type=1&relevant_count=1

No bo niby dlaczego Tobie miałoby się nie udać?

kategorie:

18 komentarze :

    1. Pisz jak najwięcej, fajnie się czyta!
      Żuczek to doprawdy niezły numer;)haha

      OdpowiedzUsuń
    2. Kochana T-shirty od Zienia kosztują koło 1000zł, dopiero wczoraj tam byłam :) Może widziałaś ceny w euro? Tak czy siak absurdalnie dużo! Bardzo się cieszę z sukcesu Julii! Edyta Górniak jest boska! Kocham grudzień za magiczne światła i Święta :)ONZ nie ma czym się zajmować to wymyśla głupoty :) Prezenty w gazetach zwyczaj są totalnie i beznadziejnie nierealne :) Wątpię by ktokolwiek się tym kierował! Ściskam M.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Te z tym żakiet są na Mostrami.pl za 320 zł. Sprawdzałam ;)

        Usuń
      2. To mnie się nie wyświetliło nic poniżej 1000zł ale pewnie jest tak jak mówisz :) Osobiście z tej kolekcji podobają się najbardziej rzeczy beż żuka :) Sukienki są piękne:)

        Usuń
      3. Racja - suknie maksi boskie.

        Usuń
    3. mega post, najlepszy tekst o M.Zieniu;D

      OdpowiedzUsuń
    4. Totalna zgoda z zimą i fotami śniegu, ale już sprzeciw przy Edzi. To jak bardzo upadła sprzedając prywatność z 99 groszy (słynny topless okładka wywiad) niestety wpływa na mój odbiór jej piosenek, poza tym od kilku lat ma manierę śpiewu jak Piasek i ten z feel do kwadratu. Natomiast sukces Maff jest ogromny i ta dziewczyna ma niesamowity potencjał, a przy okazji pokazuje własną twórczość (staff). Absolutnym kitem (tu też się zgodzę z Tobą) są pomysły na prezenty z czapy (z duupy!), typu: kup swojemu ukochanemu zestaw do otwierania wina za 497 złotych, mimo, że nie pije on wina.
      Post do poczytania, ale przyjemnie minęło:)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Bardziej chodziło mi raczej o jej urodę, bo życia i kariery aż tak nie śledzę. Choć ostatnia wypuściła mega dobry teledysk, to na plus.

        A prezenty w tych gazetach to naprawdę są mega :-D Co rusz mnie coś zaskakuje i pokładam się ze śmiechu :-D

        Usuń
    5. co do prezentów na święta "dla niego" w jakimś mądrym pisemku nie pamiętam nazwy bo poco sobie głowę zaśmiecać był... STOJAK NA BANANY za jedyne 300 coś pln ! uśmialiśmy się przy tym nie źle....

      piosenka "ona tańczy dla mnie" popularna również w trójmieście;)

      OdpowiedzUsuń
    6. Idąć od poczatku po niekażdym punkcie. Otóż abonamentuy na okno, odczuwanie zimna czy też kalendarz to mi się skonczyŻy mniej więcej rok temu gdy okdryłam, że część moich znajomych ma usilna potrzeba opowiedzenia mi rzeczy oczywistych. W swielte tego jak wielu z nich zniklo z listy moich nzjaomych po numerach typu :wygraj ajfona tylko polub moja strone, albo polityka fejsbuka bla bla bla" jestem skłonna uznac iz ten kit mi aż tak bardzo nie kole w oczy. Ale rzec CI musze iz okazuje sie iz passe i w złym tonie jest rowniez zauwazanie tego jak bardzo slabym jest ifnromowanie ludzi o pogodzie oraz miesiacy i w zasadzie nalezaloby o tym nie wspomniec by nie byc posadzonym o usilne bycie antymainstreamem czy wrecz ta sama kategoria ludzi. Jak wiemy wyrazenie swojej ironicznej opinii jest przeciez ta sama debila kategoria co powiedzienie w gruniu "o bozer mamy grudzien i pada snieg" :D
      O Edycie Gy sie nie wypowiem bo nigdy nie byla moja idolka i nieszczegolnie jestem jej fanka :) ale faktem stylowki jakie miala robia ogromne wrazenie :)
      jak uslyszlama njusa o ONZ to nie wiedzialam czy mam sie smiac czy plakac. Jak uslyszalam tlumaczenie o "niepoznaniu swoich korzeni" to w zasadzie wybuchl mi mozg. I rozbryzgl sie po scianach, podlogach i kocie jednoczessnie. Ta argumentacja jest tak bardzo inwalida ze nie nawet okreslenie jej skrajnie imbecylska i ignorancuyjna bedzie niczym musniecie piorkiem tej glupoty. A tu trzeba siekiera. Albo najlepiej szescioma od razu,
      Co do fenomentu weekendu. Coz moje horyzonty znacznie zmienily swoja skale gdy pewnego dnia jakies 2 tygodnie temu zwiedzac kluby w ramach - "mamy godzine, spojrzmy jakie sa lokale w tym pieknym miescie i gdzie moze pojdziemy za tydzien" weszlismy do Wroclawskiej daytony gdy lecial ten kawalek i okazala sie nie dosc, ze pelna na parkiecie (niedziela, 3 w nocy, 90% klubow jest juz zamknietych) to jeszcze kazdy, absolutnie kazdy jeden czlowiek, nawet ten stojacy obok mnie znal tekst tego utworu. Ja sama nie do konca wiem co mam o tym myslec. Czy to krach naszego gustu i posiwadczenie, ze za dwa tygodnie naprwade jest koniec siwata czy co gorsze generalnie nasz kraj jest totalnym bezgiusciem na kazxdym polu ze nalezy stad po prostu spadac przy zlaewie tej tandety.
      Co do Maff, ja generalnie jestem jej ogromna fanka. Normalna, fajna, rezulutna, poukladana dziewczyna. I strasznie mnie ciesza jej sukcesy bo udawadnia tym, ze bycie soba na kazdym kroku jest najalepsze. I ze to sie doecenia i ze wcale nie jest tak zle z ludzmi :)

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Bycie antymainstreamowe jest hipsterskie, a co ;) Na ONZ szkoda słów po prostu, a co do "Weekendu" to co roku jest tak, że ludzie robią hit z jakiejś piosenki na fazę. No bo jak inaczej wytłumaczyć fenomen "Bani u Cygana", "Będę brał cię w aucie" itp? Ale akurat tu muszę przyznać, że Sobota naprawdę dał radę i zrobił z tego kawałka coś, co przynajmniej da się słuchać bez odruchu wymiotnego ;)

        Usuń
      2. Wiesz dla mnie te kawalki to ta sama kategoria co Gotye i Psy ;P Musi byc faza na cos kretyńskiego widac :D

        Usuń
    7. Weekend i Sobota- hit hitów!
      Wszyscy, nawet zagorzali przeciwnicy disco polo- bawią się przy tym!

      OdpowiedzUsuń
    8. Świetne podsumowanie. Zgadzam się ze wszystkim.
      Naprawdę lubię jak piszesz. Rób to proszę częściej :)

      OdpowiedzUsuń
    9. W temacie podanych utworów. Piosenki "ona tańczy dla mnie" nie zmiksował Sobota, tylko 2sty. Fakt, w utworze wykorzystane są wokale Soboty, ale za cały blend odpowiada wyłącznie 2sty.
      Pozdrawiam.

      OdpowiedzUsuń