Bój z baskinką.
Baskinki podobały mi się chyba od zawsze, a ostatecznie o postanowieniu posiadania takiego cuda przekonały mnie zdjęcia Dody w sukience od Ani Kuczyńskiej. Przy okazji mojej ostatniej wizyty w Warszawie zajrzałam do h&m- u na Marszałkowskiej i wyszłam z niego z (jak mi się wtedy wydawało) idealną, prostą, pasującą do wszystkiego czarną bluzką z baskinką.
Wszystko było pięknie i ładnie do momentu próby zestawienia powyższej bluzki w jakiś sensowny zestaw. Po przymierzeniu chyba połowy szafy stwierdziłam, że na koleżankę mojego awangardowego cuda pasuje tylko i wyłącznie prosta ołówkowa spódnica. Ze spodniami baskinka traciła urok i mimo, że jestem szczupła, nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że taki set mnie poszerza. Mimo, że bluzka jest dość prosta i jednokolorowa, nie toleruje towarzystwa zbyt krzykliwych dodatków. Cały zestaw finalnie wyszedł więc klasycznie, wręcz biurowo.
Myślałam, że baskinka to bułka z masłem, a okazało się, że prawie połamałam na niej zęby. Choć szczerze próbowałam - nie polubiłyśmy się, dlatego też, jeżeli któraś z Was ma ochotę na tą bluzkę to chętnie ją odsprzedam. Jest nowa, z metkami, rozmiar 34, ubrana tylko do tej sesji. Cena 110 zł, z wliczoną już przesyłką. Zainteresowane osoby proszę o maila.
A tymczasem pozostawiam Was z moją wariacją na temat tej "nieszczęsnej" falbanki :
:-)
o ja myslalam, ze to sukienka ;-) swietne polaczenie uwielbiam spodnice takiego typu <3
OdpowiedzUsuńIdealnie pasuje do Ciebie ten set :) Razem to w sumie wygląda jak sukienka :) Cudowne dodatki, muszę gdzieś poszukać złotych butów :)
OdpowiedzUsuńteż na pierwszy rzut oka myślałam, że to sukienka :) a podobałoby mi się w takim razie połączenie z białym ;) taka trochę byłaby la mania z tego ;)
OdpowiedzUsuńhttp://perfectstyleandshopping.blogspot.com/
Cudo !! Wyglądasz fantastycznie !!
OdpowiedzUsuńWyglądasz rewelacyjnie! Całość świetnie ze sobą współgra. Na pierwszy rzut oka myślałam, że jest to sukienka :) Super!!!!
OdpowiedzUsuńwyglądasz genialnie w tym zestawie! :)
OdpowiedzUsuńPrzecież cudnie w niej wyglądasz! Dlaczego w końcu jej nie zostawiasz?
OdpowiedzUsuńBo wiem, że nie będę w niej chodzić :-)
Usuńpiękna ta bluzka! ja bym nie sprzedawała ;)
OdpowiedzUsuńWyglądasz fantastycznie w takim stroju. Baskinki są przepiękne, ale mają to do siebie, że za cholerę nie da się ich połączyć z niczym innym niż ołówkowa spódnica ;)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie!!! Mega kobieco wyglądasz
OdpowiedzUsuńIdealnie spasowałaś bluzkę ze spódnicą! Myślałam , że to komplet puki nie przeczytałam, że elementy garderoby pochodzą z innych sklepów!
OdpowiedzUsuńwyglądasz przepięknie!
OdpowiedzUsuńNie wiem czy powinnas sie jej pozbywac, wygladasz w niej naprawde swietnie!
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem wygląda super :)
OdpowiedzUsuńhttp://style-xyz.blogspot.com/
kochamy takie bluzeczki no i złoty w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach prezentuje się świetnie! tak to bywa że to co na zdjęciach jest ok to w rzeczywistości już nie ;)
OdpowiedzUsuńPiekna baskinka.
OdpowiedzUsuńCaly zestaw ponownie genialny!
Nie ma nic do czego moglabym sie przyczepic, po prostu pieknie!
O butach nie wspomne, bo juz w ogole szkoda moich nerwow :)