Pocztówka z Barcelony

W Barcelonie jeździliśmy rowerami wzdłuż morza. 
Leżeliśmy na mokrej trawie oglądając jachty w porcie. 
Słuchaliśmy ulubionej muzyki na gorącej plaży. 


Kupowaliśmy kilogramy słodkie truskawki i arbuzy. 
Tańczyliśmy w światłach stroboskopu w dyskotece na wybrzeżu. 
Piliśmy zimne piwo na tarasie z widokiem na całe miasto.

Biegliśmy w deszczu śmiejąc się do łez. 
Leżeliśmy na leżakach w barze przy plaży z zimną sangrią w ręku. 
Zgubiliśmy się w labiryncie. 

Jeździliśmy ruchomym chodnikiem w tunelu oceanarium.
 Kibicowaliśmy raperom z bitwy freestajlowej. 
Obserwowaliśmy kolorowe papugi latające między palmami.

Trzymaliśmy się za ręce. 
Śmialiśmy się. 
Czasem nic nie mówiliśmy. 

Byliśmy. 

Chłonęliśmy.

Słońce.
Miasto.
Wakacje.































kamizelka / buty / torebka - Zara, t-shirt - h&m, szorty - vintage, okulary - Ray Ban, bransoletki - La Mania / h&m / hand made

Fot. Dawid

9 komentarze :

    1. Za oknem przechodzi burza, a ja właśnie "przeniosłam się" do słonecznej Barcelony! Dzięki!

      OdpowiedzUsuń
    2. piękne zdjęcia! pora wrócić do Barcelony :)

      OdpowiedzUsuń
    3. Przecudownie! Ja we wrześniu jadę do Grecji podziwiać śródziemnomorskie widoki :)) Z jakim biurem podróży pojechaliście, jeśli można wiedzieć? Bo wciąż szukam idealnego! / dearpopinjay.blogspot.com

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Z żadnym. Zawsze sami sobie wszystko organizujemy.

        Usuń
    4. No fajno, fajno, wystroiłaś się na te łozie :D czekam na więcej!

      OdpowiedzUsuń
    5. Oooo ja tez bylam, na poczatku maja, cudowne miasto <3

      OdpowiedzUsuń
    6. Zdjecia, zdjecia i jeszcze raz zdjecia cos pieknego! Uwielbiam the HDR-y :)

      Karolina

      OdpowiedzUsuń