Queen of my castle.

Dzisiejsze popołudnie spędziliśmy na ruinach opuszczonego zamku. Świetne miejsce na zdjęcia.

Mała zapowiedź, natomiast więcej fotek niebawem :-)


kategorie:

12 komentarze :

    1. Paulina3 lipca 2011 20:43

      piękna sukienka:) skąd?

      OdpowiedzUsuń
    2. Anonimowy3 lipca 2011 20:56

      Queen zamiast Quenn...

      OdpowiedzUsuń
    3. annaa.3 lipca 2011 20:59

      ostatnie zdjęcie - b o s k i e !

      OdpowiedzUsuń
    4. Eve-r-green3 lipca 2011 21:14

      Anonimowy : Literówka, ale dzięki za czujność :-)

      OdpowiedzUsuń
    5. Eve-r-green3 lipca 2011 21:15

      Paulina : sukienka z Monnari plus DIY. Skróciłam ją i lekko poprawiłam krój ( znaczy nie ja osobiście, tylko moja krawcowa :-)).

      OdpowiedzUsuń
    6. pocahontas3 lipca 2011 21:46

      cudowna sukienka

      OdpowiedzUsuń
    7. Unknown3 lipca 2011 21:59

      that galaxy print dress is spectacular


      http://elenavasilieva.blogspot.com/
      x

      OdpowiedzUsuń
    8. kayaretro3 lipca 2011 22:05

      kiecka jest bez dwóch zdań - boska

      OdpowiedzUsuń
    9. agatazamorska4 lipca 2011 01:25

      sukienka miazdzy wszystko !!!! pieknia i pieknie ci w niej!

      OdpowiedzUsuń
    10. panna marta4 lipca 2011 09:01

      no literalnie: KOSMOS!:)

      OdpowiedzUsuń
    11. Little Black Girl4 lipca 2011 15:59

      sukienka kosmiczna! :))
      szczerze zazdroszczę:)
      zapraszam również do mnie do wzięcia udziału w rozdaniu ze sklepem Coco Fashion :)

      OdpowiedzUsuń
    12. PW4 lipca 2011 22:53

      kosmiczny print, popularny teraz na blogach. pięknie wyglądasz:)

      OdpowiedzUsuń