Hello kitty.

W iście bajkowy krajobraz idealnie wpisuje się kocia, długaśna spódnica. Kamizelka noszona na skórzaną ramoneskę to moje osobiste cieplarniane odkrycie - wygląda się jak człowiek, a nie jak ludek Michelina i w dodatku się nie marznie. Czego chcieć więcej? :-)


Kamizelka - no name, spódnica - c&a, kurtka, golf, rękawiczki -  h&m, buty - vintage, naszyjnik - river island.

kategorie:

5 komentarze :

    1. Ja też nie trawię wielkich, grubych i masakrycznie rozpulchniających człowieka kurtek czy płaszczy hehe :)
      A połączenie bardzo fajne, kolory też mi się podobają :)

      pozdrawiam

      OdpowiedzUsuń
    2. Świetny pomysł z tą kamizelką. I świetny blog!

      OdpowiedzUsuń
    3. Zdjęcie wyglada jak obraz ! Świetny zestaw :) bombowo ten spódnicowy maxi zwierz wygląda na śniegu ! Ciekawy blog,będę do Ciebie zaglądać :) i zapraszam do siebie jak będziesz miała chwilę !

      OdpowiedzUsuń
    4. O, a Tu mi się podoba i to bardzo

      OdpowiedzUsuń
    5. Cudowne zdjęcie.Uwzględniając tło i Twoją pozę-wyglądasz jak Królowa Lasu-pięknie ale jednocześnie dumnie.

      OdpowiedzUsuń